S4 O20 - Ciocia Myra tak często nie sika. Show all 24 episodes. Czy Netflix, Prime, VOD.pl itp. streamują Dwóch i pół Sezon 4? Sprawdź, gdzie obejrzeć wszystkie odcinki online! Upcoming Komedia TV shows. Season 1. Czy Netflix, Prime, VOD.pl itp. streamują Dwóch i pół Sezon 6? Sprawdź, gdzie obejrzeć wszystkie odcinki online! Upcoming Komedia TV shows. Czy Netflix, Prime, VOD.pl itp. streamują Dwóch i pół Sezon 3? Sprawdź, gdzie obejrzeć wszystkie odcinki online! Łukasz "Lotek" Lodkowski pojawił się w programie "Drunk History - Pół litra historii". Wcześniej produkcję można było zobaczyć na Netflixie, obecnie emitowana jest w Comedy Central w paśmie powtórkowym. Czym jest Drunk History - Pół litra historii? Pół litra historii to polska wersja programu komediowego Drunk History, który podbił Stany Zjednoczone. Przed kamery zapraszani są Zimowe podejście na Rysy. Zimowy przebieg trasy nieco różni się od standardowego. Latem (a także późną wiosną i jesienią) łańcuchy są odsłonięte, szlak miejscami prowadzi zakosami, a w okolicach Buli pod Rysami schodzi się nawet lekko w dół. Zimą można spodziewać się tylko paru odsłoniętych łańcuchów pod szczytem. Drunk History - Pół litra historii Sezon 02 Odcinek 01. Serial komediowy 24 min 2018. Sprawdź ofertę Trasa 200 km, jazda przepisów z prędkościami między 60 a 110 kmh spalanie 3.9 litra. Trasa nad morze i spowrotem wykonana kilkukrotnie w trzy osoby z bagażami i prędkościami w większości 150kmh tempomat 5.5 litra na 100 kmh. Jazda miejska średnie 5.7, na ciepłym silniku po mieście dłuższe odcinki idzie zejść o dobre pół litra w dół. Serial: Drunk History: Pól litra historii Znane osoby, będąc pod lekkim wpływem alkoholu, opowiadają o zabawnych sytuacjach towarzyszących wydarzeniom z historii Polski. Fabułę opowieści obrazują inscenizacje, w których wszystkie kwestie wypowiadane są przez narratora, a sami aktorzy naśladują je ruchem ust. Widlasta dwucylindrówka o kącie rozwarcia cylindrów 90 stopni, pojemoność pół litra na jeden baniak. Takie połączenie sprawia, że każde odjęcie gazu katapultuje głowę, i tors kierowcy do przodu, a z pozoru mały ruch manetki w zakręcie może skończyć się widowiskowym high-sidem. Generator? Raczej mała elektrownia atomowa. Wyniki oglądalności, nowości, wyniki oglądalności, programy MTV Polska - wiadomości w WirtualneMedia.pl y4lWD6. Z właściwą sobie opieszałością – trzy lata po premierze – odkryłem właśnie istnienie programu rozrywkowego „Drunk History”, w polskiej wersji opatrzonego uściśleniem „Pół litra historii”, i znalazłem w nim uciechę. Jako telewizyjny analfabeta żyję na co dzień w błogiej niewiedzy, choć okazuje się, że czasem i wiedza może przysporzyć radości. Tym, którzy jak ja należą do klubu dobrowolnie wykluczonych i telewizora używali ostatnio jeszcze za czasów wypukłych ekranów, wytłumaczę, a tym, którzy są na bieżąco, przypomnę, że chodzi o nadzwyczaj nietypowy program komediowy. Znane postacie show-biznesu streszczają przed kamerą uprzednio wybraną anegdotę historyczną – jednak, uwaga, czynić to mogą wyłącznie na pełnej bani. Nie „pod wpływem” alkoholu, tylko napruci, zalani w pestkę – słowem dobrze zrobieni, tak, żeby język im się plątał z myślami. Ów język spuszczony z łańcucha poprawności wespół z myślą rozchełstaną dają w efekcie cokolwiek apokryficzne epizody z naszych dziejów. Lekcja historii zmienia się w pijacką nawijkę, tu i ówdzie upraszczającą skomplikowane węzłowiska wątków, a często i swawolnie ubarwiającą fakty. Reżyser pilnuje, żeby bohater odcinka nie symulował, co szczególnie w przypadku zawodowych aktorów byłoby wykrywalne z niejakim trudem, wydaje mi się zresztą, że właśnie aktorom wyjątkowo hojnie dolewano do kieliszka, żeby mieć pewność – oprócz historii zmagają się więc z dykcją. Te opowiastki sączone z sączących ust są brawurowo ilustrowane, w zdobnych kostiumach z epok, przez komediantów, nierzadko tych samych, którzy w innym odcinku musieli przed kamerą się upić. To, że „Drunk History” nie wymyślili Polacy, naród pijany historią i pijący od zaranka dziejów, jest dla mnie sprawą tajemniczą, a fakt, że naszą wersję realizowano dopiero pod rządami kaczystów, z troską doglądających dziewictwa narodowego i edukacji patriotycznej, jest tajemniczy w dwójnasób. Mitotwórstwo narodowe mamy wszak w rozcieńczonej spirytusem krwi, im bardziej powierzchowna jest obywatelska świadomość historii, tym głębsze są knajpiane gawędy o bohaterskich protoplastach. „Z twarzą wtuloną w kotlet schabowy”, jak pisał mistrz Młynarski, od prawieków śnimy pijacką wersję naszych dziejów, nawet rycerze w grocie Giewontu zasnęli na wieki urżnięci w trupa, polska historia to jest jeden wielki sen wariata, pijanego, ma się rozumieć. Idę o zakład, że żaden inny naród po pijaku tyle nie nawija o historii, nawet jeśli napruci obcokrajowcy widzą podwójnie, to przecież nie siebie, nie przechodzą na tę narodową liczbę mnogą – a zatem: polska „Drunk History” rozbija bank, nikt inny nie ma takiego połączenia predyspozycji. Inna rzecz, że nasza historyczna teraźniejszość na trzeźwo znieść się nie da; zanim doczekam, aż przejdzie do historii, wątroba mi się zmarszczy. Kaczyści miewają humory, ale humoru u nich za grosz. Takoż dystansu do siebie i rodzimych dziejów nie mają na milimetr, jeśli chleją, to cichcem, kompulsywnie i nałogowo jak Kamiński, jeśli przeklinają, to w czterech ścianach własnego domostwa, na pohybel konwencji stambulskiej, jeśli opowiadają żarty o Polakach, to szeptem i w takim zalęknieniu, że zarzynają je przed końcem. „Pół litra historii” to prawdziwy koszmar Ziobrów i Macierewiczów: kiedy już ich wszystkich powsadzamy do słowiańskiego Guantanamo, proponuję puszczać „Drunk History” 24 godziny na dobę w każdej celi. Skądinąd, kiedy „dobra zmiana” już wreszcie przeczłapie do historii okryta należną niesławą, trudno mi sobie wyobrazić, jak mogłaby zostać przedstawiona w przyszłych edycjach. Członkowie Zjednoczonej Prawicy współtworzą jeden z najsmutniejszych etapów w dziejach Polski, sami jawią się jako ludzie bez właściwości, drwić z małości ludzi mikrego formatu byłoby całkiem nieśmiesznie. Nie ma bardziej ponurego wydarzenia w dziejach narodów niż wojna domowa. Kaczyński ze swoim stadem doprowadził nas na jej próg. Żeby nie było, że w czasach zarazy oglądam wyłącznie głupie seriale, zalecam państwu lekturę świeżo wydanego zbioru arcydzielnych, traktujących o ostatniej wojnie domowej na Bałkanach, opowiadań „Sarajewskie Marlboro”. Miljenko Jergović, bośniacko-chorwacki pisarz, ma w Polsce poważanie od lat, ale dopiero teraz dostajemy pełny przekład jego debiutanckich próz, pisanych częściowo w oblężonym Sarajewie. Wszedł tą przejmującą książeczką do literatury europejskiej jako pisarz wybitny, kompletny, rzekłbym gotów na Nobla, co potwierdził później powieścią „Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki”. Poczytajmy, co się dzieje z narodami, które nie potrafią się śmiać z własnej historii. Podobne wpisy Strona główna Logowanie/rejestracja Aktualności Polecane programy Program TV Wybierz kategorię wszystkie kanały ogólne informacje rozrywka sport film i seriale muzyka nauka/dokument dla dzieci premium lokalne dla dorosłych Musisz się zalogować, aby oglądać kanał. Pacześ Show 2 Comedy Central HD 22:30 - 00:00 Na dekoderze: 130 Tytul odcinka: JazzOdcinek numer: 6W autorskim show Rafała Paczesia, pełnym dobrej zabawy i odważnych rozmów, wystąpią basista Wojciech Mazolewski oraz kompozytor i dyrygent Krzysztof Herdzin. Polska 2021 Następnie: Miasteczko South Park 12 00:00 - 00:30 film dla dorosłych / dramat Macie dość identycznych sitcomów z rodzinkami i grupami przyjaciół zasiadającymi na kanapach? Dziś polecamy dwunastkę, która jest inna, dziwna i nietypowa, na czele z "Drunk History - Pół litra historii" od Comedy Central. "Drunk History - Pół litra historii" "Drunk History - Pół litra historii" (Fot. Piotr Dejneko/Comedy Central) Nowy polski serial Comedy Central, emitowany w czwartkowe wieczory o godz. 22:00, to definicja niekonwencjonalnej komedii. Oparty na szalonych skeczach format, który został wymyślony w USA przez ekipę Funny or Die, sprawdził się już w kilku różnych krajach. Teraz trafił do Polski i Polacy zrobili to naprawdę dobrze. Być może dlatego, że na czym jak na czym, ale na pijaństwie i historii to my się znamy! Całą zabawa polega na tym, że upijamy znaną osobę, zapoznajemy ją z jakąś anegdotą historyczną, a następnie każemy jej to opowiadać przed kamerą, całkiem z głowy. Taki pijany celebryta, plączący się i popełniający masę zabawnych pomyłek, staje się narratorem opowieści, która następnie odtwarzana jest przez aktorów w odjechanej inscenizacji kostiumowej. Tyle że owi aktorzy nic nie mówią, a jedynie naśladują ruchami ust to, co im mówi narrator. Jeśli więc ten dostanie pijackiego ataku śmiechu, oni śmieją się razem z nim. Jeśli zacznie bełkotać, oni też to muszą odegrać. Jeśli przydarzy mu się jeszcze gorsza przygoda, nie mają wyjścia i też to grają. "Drunk History - Pół litra historii" to rzecz świeża, absurdalna i zrobiona z jajem. To też dowód na to, że Polacy potrafią tworzyć fajne rzeczy i podchodzić do siebie z dystansem. W projekcie biorą udział zarówno popularni polscy aktorzy, jak i youtuberzy, dziennikarze, celebryci, o których czytacie na co dzień na Pudelku - wszystkich łączy to, że potrafią śmiać się z siebie i dobrze czują się w komediowym absurdzie. W 2. odcinku, który zostanie pokazany przez Comedy Central 19 października o godz. 22:00, Sławomir Zapała opowie historię o tym, dlaczego tak naprawdę Kazimierz Wielki "wymurował" Polskę (powiedzmy, że była to pokuta za bujne życie erotyczne), Michał Zieliński będzie mówił o tym, jak Kuroń stał się legendą opozycji, z kolei Matylda Damięcka przedstawi historię pożycia Marysieńki i Sobieskiego. Zapraszamy i polecamy także naszych 10 powodów, dla których warto oglądać "Drunk History - Pół litra historii". [Marta Wawrzyn] Ash kontra martwe zło, Ash vs Evil Dead, BoJack Horseman, Chewing Gum, Comrade Detective, Crazy Ex-Girlfriend, Drunk History, Drunk History - Pół litra historii, Fleabag, GLOW, Lady Dynamite, Rick and Morty, Santa Clarita Diet, seriale, seriale komediowe, The Good Place, Towarzysz detektyw